W Starym Browarze stworzona została zarówno dla artystów, jak i odwiedzającej go publiczności, otwarta przestrzeń zamknięta. Przez otwartość rozumiem inkluzywność, gościnność, ale przede wszystkim swobodnie kształtowane światło wydobywające z ceglanego mroku kontury poruszających się lub nieruchomych ludzkich sylwetek. Światło sprawiające, że wyłaniające się z otoczenia dźwięki stają się nie tyle ilustracją kinetycznych performansów, co kolejną tańczącą materią, której wydarzanie się w czasie i przestrzeni uzmysławia właśnie światło, sklejając ją z obiektami i ciałami. Na ostatnim piętrze tego, co przecież jest niczym/czymś więcej jak centrum handlowym, dane mi było zatem uczestniczyć nie tyle w spektaklach tanecznych, co w kształtowaniu się ruchu poprzez poruszenia przestrzeni właśnie, której cechą szczególną była ta jedyna w swoim rodzaju „hermetyczna otwartość”.
Pod warstwą przyjemności – o spektaklu Aleksandry Borys i Wojciecha Grudzińskiego w ramach CST 2019
Adela Uchmańska | taniecPOLSKA.pl | 2019
Recenzje
19 listopada 2019
Od absurdu i dziwności, aż po dotknięcie trzewi – o „Axiom of Choice” Mirka Woźniaka i Agaty Życzkowskiej
Adela Uchmańska | taniecPOLSKA.pl | 2019
Recenzje
19 grudnia 2019
„Pas de deux” albo o sztuce relacji
Karol Urbański | taniecPOLSKA.pl | 2020
Felietony
14 grudnia 2020
Resentyment jako źródło zafałszowań we wzajemnym postrzeganiu tańca klasycznego i tańca współczesnego w Polsce
Karol Urbański
Artykuły
16 stycznia 2012