Choreograf i scenograf Toer van Schayk: „Dziadek do orzechów i król myszy, którego premiera w wykonaniu Polskiego Baletu Narodowego odbyła się w 2011 roku to odnosząca sukcesy wersja bajki stworzona przeze mnie i Wayne’a Eaglinga. Pierwszy wykonał ją zespół Het Nationale Ballet w Amsterdamie w 1996 roku. Pierwotnie umieściłem akcję w Amsterdamie, jednak dla tej polskiej inscenizacji przeniosłem ją do XIX-wiecznej Warszawy. Chociaż balet znamy jako Dziadka do orzechów, pragnęliśmy uhonorować oryginalną opowieść E.T.A. Hoffmanna i posłużyliśmy się pierwotnym tytułem Dziadek do orzechów i król myszy. Ucieszyła mnie informacja, że Hoffmann mieszkał w Warszawie i może tutaj około 1806 roku obmyślał swoją opowieść. Dlatego uznałem, że mogę umieścić Hoffmanna z jego kocurem Mruczysławem wśród gości na przyjęciu w dniu św. Mikołaja u Juliusa Eduarda Hitziga, przyjaciela Hoffmanna, kolejnej historycznej postaci warszawskiej. Nie tylko scenografię, lecz także część choreografii zmieniliśmy lub stworzyliśmy na nowo dla polskiego spektaklu. Boris Asafiew, rosyjski badacz i kompozytor napisał o Dziadku do orzechów: „To rzadkie zjawisko artystyczne, symfonia dzieciństwa, czy raczej okresu przejściowego, kiedy nieznane młodzieńcze tęsknoty wprawiają już w niepokój, a nie pozbyliśmy się jeszcze dziecięcych nawyków”.”
Warszawa: Teatr Wielki - Opera Narodowa „Dziadek do orzechów i król myszy”
22 grudnia 2020 - 23 grudnia 2020 | godz. 18:00 | Teatr Wielki - Opera Narodowa | 00-950 Warszawa
Warszawa: Teatr Wielki - Opera Narodowa „Dziadek do orzechów i król myszy”
23 grudnia 2020 | godz. 12:00 | Teatr Wielki - Opera Narodowa | 00-950 Warszawa
Choreograf i scenograf Toer van Schayk: „Dziadek do orzechów i król myszy, którego premiera w wykonaniu Polskiego Baletu Narodowego odbyła się w 2011 roku to odnosząca sukcesy wersja bajki stworzona przeze mnie i Wayne’a Eaglinga. Pierwszy wykonał ją zespół Het Nationale Ballet w Amsterdamie w 1996 roku. Pierwotnie umieściłem akcję w Amsterdamie, jednak dla tej polskiej inscenizacji przeniosłem ją do XIX-wiecznej Warszawy. Chociaż balet znamy jako Dziadka do orzechów, pragnęliśmy uhonorować oryginalną opowieść E.T.A. Hoffmanna i posłużyliśmy się pierwotnym tytułem Dziadek do orzechów i król myszy. Ucieszyła mnie informacja, że Hoffmann mieszkał w Warszawie i może tutaj około 1806 roku obmyślał swoją opowieść. Dlatego uznałem, że mogę umieścić Hoffmanna z jego kocurem Mruczysławem wśród gości na przyjęciu w dniu św. Mikołaja u Juliusa Eduarda Hitziga, przyjaciela Hoffmanna, kolejnej historycznej postaci warszawskiej. Nie tylko scenografię, lecz także część choreografii zmieniliśmy lub stworzyliśmy na nowo dla polskiego spektaklu. Boris Asafiew, rosyjski badacz i kompozytor napisał o Dziadku do orzechów: „To rzadkie zjawisko artystyczne, symfonia dzieciństwa, czy raczej okresu przejściowego, kiedy nieznane młodzieńcze tęsknoty wprawiają już w niepokój, a nie pozbyliśmy się jeszcze dziecięcych nawyków”.”